W niedzielę 26 maja 2013 r. nad ranem w Kętach doszło do tragicznego wypadku kolejowego. Około godziny 4.10 pomiędzy ul. Spacerową a Legionów (na wysokości tzw. „kortów”) maszynista pociągu, jadącego w kierunku Krakowa zauważyła na torach mężczyznę. Niestety, nie był w stanie zatrzymać składu i potrącił go. Kęczanin zginął na miejscu.
Obecnie trudno domniemywać czy było to samobójstwo, czy tragiczny wypadek. Na miejscu przez trzy godziny pracowali policjanci, policyjni technicy i prokurator. Przesłuchano również maszynistę. Z uwagi na wczesną porę, nie było innych świadków zdarzenia.
Źródło:
UG Kęty