Smutek czy depresja – żałoba czy choroba?

gops.ketyPani Z. straciła syna. Szybko i niespodziewanie. Bardzo cierpi choć minęło kilka miesięcy. Pyta czy to normalne? Czy można tak długo płakać? Mówi, że chyba jest chora bo czasami czuje jakby był koło niej, jakby go słyszała. Ma żal, że nie pomogli w szpitalu. Że nikt nie zadzwonił jak umierał… Pani Z. opowiada. Nie czeka na odpowiedź. Ja słucham…

Przeżywanie utraty, którą nazywamy żałobą to wstrząsające przeżycie, które wywołuje niemal fizyczny ból, żal, rozpacz, bywa, że gniew i złość. Utrata, zwłaszcza kogoś bliskiego to jedno z najbardziej stresujących wydarzeń w życiu. Ten swoisty kryzys emocjonalny uruchamia w człowieku różnorakie reakcje psychologiczne rozumiane jako procesy radzenia sobie ze stresem. Wraz ze specyficznymi uwarunkowaniami kulturowymi, w jakich żyje człowiek dają różne obrazy przebiegu żałoby. Innymi słowy każdy człowiek reaguje w trudnej sytuacji inaczej.

Jak mawiają psychiatrzy nadrzędnym celem żałoby jest zapomnienie i pogodzenie się z poczuciem opuszczenia. Prawidłowo przebiegająca żałoba pozwala na akceptację utraty i dostosowanie do nowej rzeczywistości. Składa się ona z kilku faz. Pierwszy moment to zaskoczenie i stan odrętwienia. Ten ostatni uniemożliwia wyrażanie jakichkolwiek uczuć. Często przeżywające żałobę wspominają, że w tym okresie nie potrafiły płakać, nie wierzyły, że bliska osoba odeszła.

Kolejna faza to stan dezorganizacji, zaprzeczenia, uczucia pustki, poczucia niesprawiedliwości. Gdy pojawia się płacz wyraża on raczej złość, gniew i bunt niż przygnębienie. To przychodzi później. W trzeciej fazie. Wraz z płaczliwością, smutkiem i żalem. Pojawiają się też objawy depresyjne takie jak niepokój, lęk, bezsenność, brak apetytu. Bywa, że omamy słuchowe albo wzrokowe dotyczące zmarłego. Człowiek w żałobie, może słyszeć głos osoby zmarłej lub odczuwać jej dotyk. Po okresie luki i osamotnienia przychodzi faza ukojenia. Z czasem smutek i tęsknota pojawiają się tylko w momencie wspominania zmarłego. Stopniowo, powoli oswajamy się z poczuciem „braku”. Tak wchodzimy w ostatnią fazę żałoby czyli akceptację straty. Zaczynamy odczuwać przyjemności, a wspomnienie o zmarłym wywołuje już tylko nostalgię. Tak przeżyta żałoba jest stanem naturalnym trwającym z reguły około sześciu miesięcy i nie wymaga pomocy specjalisty. Osoby doświadczające niepowikłanej żałoby wymagają oczywiście wsparcia i pomocy. Zwłaszcza osób bliskich, rodziny, przyjaciół czy osób duchownych. Dobrze, aby wiedziały, że nie są osamotnione.

Problem pojawia się gdy pierwsze fazy żałoby przedłużają się, gdy osoba przeżywająca żałobę nie może pogodzić się ze stratą, a pragnienie odzyskania zmarłego i tęsknota za nim staje się priorytetem życia. Powikłana żałoba dotyka około dziesięciu procent osób ją przeżywających. Powikłania najczęściej przybierają formę zespołu depresyjnego. Obniżony nastrój, smutek, zaburzenia snu, wycofanie z codziennych czynności i kontaktów społecznych, spowolnienie ruchowe, trudności w przeżywaniu pozytywnych emocji, narastające poczucie winy czy bezwartościowości, wreszcie myśli samobójcze. To objawy okresu żałoby, które wymagają leczenia. Nie różni się ono w zasadzie od leczenia depresji klinicznej. Często w pierwszym etapie wdraża się psychoterapię, w przypadku cięższych stanów leki przeciw depresyjne.

Żałoba to proces, który zmierza do pogodzenia się ze stratą. Ból i cierpienie są nieodłączne w jego przebiegu. Nie narzucajmy się z pocieszaniem. Jeżeli chcemy pomóc to konkretnie. Weźmy też udział w ceremonii pogrzebowej będącej samej w sobie formą „terapeutyczną”. Oddanie hołdu zmarłemu, możliwość pokazania wsparcia najbliższym zmarłego. Starajmy się słuchać i nie bagatelizujmy przedłużającego się cierpienia osób w żałobie. w tym okresie niesie bowiem takie same zagrożenia jak depresja nie związana z żałobą.

Pani Z. nie czeka na odpowiedź czy pocieszenie. Pośpiesznie kończy opowieść. Musi iść do wnuków. Przeprasza, że zajęła mi czas…

Renata Englart Janosz

Na zlecenie Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej

„Czas aktywności szansą na zmiany. Projekt realizowany na terenie Kęty.”

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego

Ten wpis został opublikowany w kategorii Aktualności, Inne, Społeczne, Urzędowe i oznaczony tagami , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Czas na wpisanie wyniku operacji minął. Proszę przeładować CAPTCHA za pomocą ikonki (strzałki).

*