Przeciszovia Przeciszów – Niwa Nowa Wieś. Walka o Puchar Polski.

Już w sobotę będziemy świadkami pierwszego wiosennego aktu na stadionie w Nowej Wsi. O godzinie 15:00 na boisko przy ulicy św. Floriana wybiegną ekipy Niwy Nowa Wieś oraz Przeciszovii Przeciszów, które powalczą o Puchar Polski podokręgu Oświęcim.

 

Finał PP (podokręg Oświęcim)
Niwa Nowa Wieś – Przeciszovia Przeciszów
10 marca 2012 r. (sobota), godz. 15:00
Nowa Wieś, ul. św. Floriana 68

I zaczęło się. Długo oczekiwaliśmy na start piłkarskiej wiosny i wreszcie się doczekaliśmy. Piłkarze Niwy Nowa Wieś oraz innego przedstawiciela IV ligi, czyli Przeciszovii Przeciszów zaczynają wiosenne rozgrywki od mocnego akcentu, a więc od finału Pucharu Polski na szczeblu Podokręgu Oświęcim.

Przypomnijmy, że to spotkanie miało zostać rozegrane jeszcze jesienią, jednak wówczas na zespół Niwy spadła plaga kontuzji i władze podokręgu przełożyły mecz.

Patrząc na tabelę IV ligi przed sobotnim meczem Niwy z Przeciszovią można odnieść wrażenie, że zdecydowanym faworytem są goście. Ponadto w rundzie jesiennej Niwa poległa w ligowym starciu z Przeciszovią aż 0:4. Czy rzeczywiście sobotnie spotkanie będzie tak jednostronne, jak jesienny mecz? Niekoniecznie.

Jak się mówi od dłuższego czasu w Przeciszovii zaszły spore zmiany. Z zespołu naszego sobotniego rywala odeszła spora grupa graczy, w tym jego najważniejsze ogniwa. Drużynę opuścili m.in. Dariusz Kapera, Bartłomiej Chrapkiewicz i Jakub Żurek, którzy obrali kurs na Maków Podhalański i wiosną będą występować w Halniaku. Oprócz nich z klubu odszedł utalentowany Michał Tarabuła, po którego zgłosił się trzecioligowy Beskid Andrychów. Zmartwieniem kibiców z Przeciszowa mogą być również wyniki sparingów w których ich drużyna zdecydowanie rozczarowuje.

Sparingi Przeciszovii:

Przeciszovia – Lotnik Kryspinów 0:2
Przeciszovia – Podbeskidzie B-B (ME) 0:3
Przeciszovia – Górnik Wieliczka 0:1
Przeciszovia – Nadwiślan Kraków 0:2
Przeciszovia – Sparta Kazimierza Wielka 1:1
Przeciszovia – Unia Oświęcim 1:2
Przeciszovia – Janina Libiąż 1:0

Zarówno ekipy Przeciszovii, jak i Niwy startowały w pucharowej drabince od 1/8 finału. Tam Niwa Nowa Wieś nie bez problemów wyeliminowała Iskrę Brzezinka. Nasza drużyna wygrała na wyjeździe 2:0, a oba gole w drugiej połowie zdobył Tomasz Dubiel. Przeciszovia natomiast nie dała szans LKS Rajsko i wygrała spotkanie 3:1. Wynik otworzył Chrapkiewicz, a kolejne bramki strzelili Tomasz Całus oraz Konrad Całus.

Kolejnym etapem dla obu drużyn był ćwierćfinał. Niwa Nowa Wieś odprawiła z kwitkiem w Podolszu miejscową Skawę 4:0. Gole dla piłkarzy Andrzeja Tomali zdobyli: Kamil Ozimina, Piotr Merta, Bogdan Swarzyński oraz Przemysław Dudzic. Znacznie trudniejsze zadanie miała Przeciszovia, bo na jej drodze stanęła dobrze zorganizowana ekipy Soły Oświęcim. Wszystko było po myśli przeciszowian, bo po golach Michała Tarabuły oraz Szymona Poręby wynik do przerwy brzmiał 2:0. W drugiej części gry gospodarze wyrównali, jednak ostatnie słowo należało do sobotniego rywala Niwy. Przeciszovię do półfinału wprowadził Mariusz Jarosz.

W półfinale dla odmiany korzystniej zaprezentowała się Przeciszovia, która pokonała w Łękach tamtejszą Sołę 3:0. Gole dla zespołu z Podlesia zdobyli: Rafał Mikołajczyk (dwa) oraz Maciej Sternal. Niwę czekała trudniejsza przeprawa. Na drodze zespołu z Nowej Wsi stanął KS Chełmek. Piłkarze Andrzeja Tomali objęli prowadzenie po kwadransie gry za sprawą celnego strzału Mariusza Piskorka, jednak gospodarze z Chełmka zdołali wyrównać już w doliczonym czasie gry. O awansie do półfinału miały decydować rzuty karne, a te lepiej egzekwowali gracze Niwy, którzy wygrali 5:4.

Droga do finału obu ekip:

1/8 finału:

Iskra Brzezinka – Niwa Nowa Wieś 0:2 (0:0)

LKS Rajsko – Przeciszovia Przeciszów 1:3

1/4 finału:

Skawa Podolsze – Niwa Nowa Wieś 0:4 (0:2)

Soła Oświęcim – Przeciszovia Przeciszów 2:3 (0:2)

1/2 finału:

Soła Łęki – Przeciszovia Przeciszów 0:3 (0:1)

KS Chełmek – Niwa Nowa Wieś 1:1 (0:1) k.: 4:5

Tak było dwa lata temu…

Przypomnijmy, że Niwa Nowa Wieś docierała do finału już dwukrotnie, jednak ani razu nie udało się piłkarzom Andrzeja Tomali sięgnąć po to trofeum. Rok temu zawodnicy z Nowej Wsi przegrali finałowe spotkanie w Oświęcimiu z miejscową Sołą 0:1, a dwa lata temu w…Przeciszowie polegli 1:2 po meczu pełnym emocji. Czy zatem w tym przypadku sprawdzi się powiedzenie „do trzech razy sztuka”?

Dwa lata temu finał Pucharu rozgrywany był w Przeciszowie. Wówczas spotkanie dostarczyło sporo emocji, niekoniecznie sportowych. Ostatecznie zwycięsko z tej „małej wojny” wyszli gospodarze, więc miejmy nadzieję, że tym razem nasi piłkarze zrewanżują się przeciszowianom.

Przeciszovia Przeciszów – Niwa Nowa Wieś 2:1 (1:0)

Przeciszovia: Kudłacik – Grubka, Klakla, Skrobacz, Żurek – Całus (72 Mikołajczyk), Chrapkiewicz, Rydz, Ortman (63 Poręba), Jarosz (81 Bartula), Kowlaczyk (62 Gałgan).

Niwa: Pałamarczuk – Makowski, Tomala, Noworyta – Ryłko, M. Naglik (46 Chwierut), Swarzyński, K. Bączek, Piskorek – Dubiel, S. Tlałka.

Jedno jest pewne. Spotkania pomiędzy Niwą Nowa Wieś, a Przeciszovią Przeciszów dostarczają emocji od lat. Nie inaczej będzie i tym razem, jednak mamy nadzieję, że Puchar zdobędzie Niwa. Do zobaczenia w sobotę!


Źródło informacji:
LKS Niwa Nowa Wieś (http://niwaseniorzy.futbolowo.pl)

Ten wpis został opublikowany w kategorii Aktualności, Społeczne, Sportowe, Wydarzenia i oznaczony tagami , , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Czas na wpisanie wyniku operacji minął. Proszę przeładować CAPTCHA za pomocą ikonki (strzałki).

*