Po 7 kolejce KALPN – relacja Kamila Żmudy

Liga piłkarska - podsumowanie7 kolejkę KALPN podsumowuje Kamil Żmuda.

KCP Team – Desperaci 8:1

Mecz rozpoczął się bardzo spokojnie i długo utrzymywał się bezbramkowy wynik. Wydawało coś się, że Desperaci mogą stawić czoła rozpędzonemu KCP tym bardziej, że z powodu kontuzji zagrać nie mógł Michał Pietrzykowski, nie było też Tomasza Biesa. Siłą KCP w tym sezonie jest jednak wyrównany i spory liczebnie skład. Bramki z dziecinną łatwością zdobywa Mateusz Gębołyś a w ostatnich meczach znalazł w tej roli kompana w osobie Kamila Woźniaka. Do przerwy gładkie 5:0 i jedyną niewiadomą pozostawały rozmiary porażki zielonych. W drugiej połowie gra się trochę wyrównała i sytuacji było sporo pod obiema bramkami. Kapitalnie spisywał się bramkarz KCP Wojtek Wiktor a niewiele ustępował mu vis-a-vis Zbyszek Kurnik. Radość Desperatów po honorowym trafieniu Łukasza Kruka napawa mnie wielkim optymizmem i radością. Nie zawsze liczy się zwycięstwo! Czasami małymi kroczkami trzeba podążać w wyznaczoną stronę i cieszyc się z najdrobniejszych sukcesów. W poprzednim opisie meczu Desperatów wkradł się mały dziennikarski chochlik i nazwisko Zbyszka Kurnika dziwnie zmieniło się na Wróbel. Za błąd zainteresowanego serdecznie przepraszam i obiecuje, że się nie powtórzy.

Chłopaki z Ośki – 4 Fun 9:1

Dobrze naoliwiona machina pod tytułem Chłopaki z Ośki pokonuje kolejną przeszkodę i mozolnie odrabia straty z początku sezonu. Bez najmniejszych kłopotów pokonali drużynę 4 Fun przy okazji pokazując zgromadzonym kibicom kilka pięknych zespołowych akcji, które powoli stają się znakiem firmowym złocisto-czarnych. Pomimo imponującego wyniku „tylko” o dwa trafienia powiększył swój dorobek Przemek Śleziak i pozwolił odskoczyć Mateuszowi Gębołysiowi w klasyfikacji strzelców. Nie to trofeum jest jednak głównym celem Ośki a sam popularny „Bako” wyróżnia się nie tylko bramkami ale asystami a nawet powrotami do obrony. W drużynie 4 Fun wyróżnił się Karol Wójcik, który na całej długości i szerokości boiska walczył i biegał, nieraz niezgodnie z przepisami ale z sercem. Umiejętności czysto piłkarskie odzwierciedla wynik i Chłopaki już niedługo powinni doszusowac do ścisłej czołówki ligi.

Profi Kęty – Księgarnia K3 5:2

Obie drużyny dosyć długo się zbierały i zaczęły mecz bez rezerwowych. Z czasem ławki się trochę zapełniły co wróżyło niezły mecz. Nie od dziś wiadomo, że Księgarnia tanio skóry nie sprzedaje i pomimo odległej pozycji w tabeli z każdym gra o zwycięstwo. Zaczęło się planowo od prowadzenia 1:0 dla Profi. Zaskakująco taki wynik utrzymał się do przerwy w czym głównie zasługa Michała Wysogląda znakomicie spisującego się w bramce Księgarzy. O ile w pierwszej połowie goalkeeper przeciwnika Kamil Pietras nie miał zbyt wiele okazji do pokazania swoich umiejętności to w drugiej części obronił kilka bardzo groźnych strzałów coraz śmielej poczynających sobie czarnych. Profi kontrolowało cały czas przebieg meczu i nie pozwoliło przeciwnikowi zbliżyć się nawet na jedną bramkę. W Księgarni powiało optymizmem bo ostatnio nie byli w stanie pokonać bramkarza Kent a w starciu z Profi ta sztuka udała się dwukrotnie. Pomimo porażki widziałem wiele pozytywów w grze i wróżę poprawę rezultatów w kolejnych meczach. Profi najważniejsze mecze ma w dwóch ostatnich kolejkach rundy, do których nie powinni dać odebrać sobie punktów z niżej notowanymi rywalami.

Jedynka – Alumetal 2:6

Kluczowy dla losów tego pojedynku okazał się powrót do gry asa atutowego Alumetalu Leszka Młocka. Nie od dziś wiadomo, że gra ofensywna tej ekipy opiera się właśnie na nim. Pierwsze spotkanie po kontuzji i od razu cztery bramki  świadczą o tym najlepiej. Nieźle wtórował mu Włodek Kowalczyk, który z meczu na mecz odzyskuje wigor i prezentuje zagrania do jakich przyzwyczaił publikę w latach gry na naturalnej zielonej murawie. Solidna obrona plus taki duet z przodu zwiastuje Metalowcom kolejne punkty w tabeli. Jedynka biegała więcej ale czegoż się można było spodziewać po młodzieży. To ich zadanie! Nie odpuszczać, walczyć i próbować zabiegać przeciwnika. Kiedy trafi się na tak mądrze zorganizowanego i doświadczonego przeciwnika to na niewiele się to zdaje i przebiegnięte kilometry idą w niepamięć a wynik pozostaje nadal niekorzystny. Marcin Góralczyk (który jako jedyny w tym meczu znalazł sposób na dobrze dysponowanego Bogdana Górkę) i spółka szansy na swoje premierowe zwycięstwo muszą szukać w następnej kolejce.

 

Kenty – Kojoty 6:2

Lider ligi znów tylko w sześcioosobowym składzie i znów zwycięsko. Kojoty znów z nowymi twarzami i znów na tarczy. Potwierdziły się wszystkie przedmeczowe spekulacje i Kenty na spokojnie wypunktowały przeciwnika. Zaczęło się zgoła sensacyjnie bo kojot Kuba Gaweł główny i niestety od dłuższego czasu jedyny snajper tej drużyny wyprowadził różowe stado na prowadzenie. Później dwa zabójcze ciosy zadał Adrian Majkuciński. O tym, że popularny „Majki” potrafi strzelać piękne bramki z dużej odległości ja wiedziałem już dawno, gdyż znam jego walory z wspólnej gry w Kęckim Hejnale. Nie wiedzieli o tym różowi i dwa to doświadczona drużyna na orlikowych boiskach i kontrolowanie tempa gry przychodzi im bardzo naturalnie zwłaszcza przy korzystnym wyniku. Spokojne rozgrywanie piłki na swojej połowie i przyspieszenie w odpowiednim momencie charakteryzują drużyny mistrzowskie i tak właśnie rozmontowywali obronę Kojotów. Ci nawet jeśli już dochodzili pod bramkę to zatrzymywali się na Krzyśku Handzliku jednym z czołowych bramkarzy ligi. Na osłodę drugie trafienie dołożył Kuba Gaweł ale to było wszystko na co pozwolili Kojotom liderzy, dla których dopiero kolejki nr. 9,10 i 11 okażą się prawdziwym testem możliwości.

Bajern Kęty – Stara Paka :6

Pierwszy tryumf Starej Paki w lidze! Aż 7 kolejek musieli czekać zawodnicy niebieskich na pierwsze zwycięstwo. Wytrwałość i upór w dążeniu do celu przyniósł pożądany skutek w środowy wieczór. Początek nie zapowiadał sukcesu ale jak mówi przysłowie „Prawdziwych mężczyzn poznaje się nie po tym jak rozpoczynają a jak kończą” a skończyli z przytupem! Bajern w tym meczu osiągnął apogeum swojej nieporadności zarówno w obronie jak i w ataku. Nie wychodziło prawie nic a jak tej ekipie nie idzie to zaczynają się wzajemne pretensje, które tylko pogarszają sytuacje. Do przerwy nic nie zapowiadało klęski bo z wielu szans udało się wykorzystać trzy i Bajeranci prowadzili :2. Druga połowa to jednak kataklizm pod bramką najpierw Sylwka Bączka zmienionego później na własną prośbę przez Andrzeja Sadlika. Marcin Korczyk urządził sobie strzelecki festiwal i podziurawił bramkę Bajernu czterokrotnie. Można nie zdobyć bramki prze całą połowę jeśli gra się słabo lub też nie ma ku temu okazji ale  jeśli pudłuje się w znakomitych sytuacjach to meczu niestety wygrać się nie da. Brawo dla Starej Ekipy za pierwsze punkty i życzę chłopakom jak najwięcej takich meczy.

Kcp Team

8:1

Desperaci

Mateusz Gębołyś

5

1

Łukasz Kruk

Kamil Woźniak

2

Rafał Janosz

1

 

Chłopaki z Ośki

9:1

4 Fun

Jakub Januszyk

1

Michał Zając

Przemysław Śleziak

2

Jarosław Kuder

2

Konrad Wrona

1

Zbigniew Mitoraj

1

 

Profi Kęty  

5:2

Księgarnia

Dominik Nycz

2

1

Artur Raj

Adam Hawro

1

1

Mirosłąw Muś

Przemysław Krzywdziak

1

Wojciech Jura

1

 

Stara Paka

6:3

Bajern

Marcin Korczyk

4

2

Rafał Fabia

Adam Dąbroś

1

1

samobójcza

Jacek Urbański

1

 

Jedynka

2:6

Alumetal

Marcin Góralczyk

2

4

Leszek Młocek

2

Włodzimierz Kowalczyk

 

Kenty

6:2

Kojoty

Adrian Majkuciński

2

2

Jakub Gaweł

Robert Szłapa

2

Jan Królicki

1

samobójcza

1

MIEJSCE

DRUŻYNA

Mecze

PKT.

Z

R

P

Stosunek bramek

1

Kenty

7

21

7

0

0

50 : 11

2

KCP Team

7

21

7

0

0

49: 13

3

Profi Kęty

7

17

5

2

0

51: 26

4

Chłopaki z Ośki

7

16

5

1

1

60: 34

5

Alumetal

7

12

4

0

3

37 : 36

6

Bajern Kęty

7

10

3

1

3

44 : 33

7

Desperaci

7

9

3

0

4

26 : 42

8

Księgarnia

7

6

2

0

5

13 : 24

9

Stara Paka

7

4

1

1

5

29:50

10

Kojoty

7

3

1

0

6

19 : 40

11

4 FUN

7

3

1

0

6

12 :47

12

Jedynka

7

1

0

1

6

14:38

Źródło:
Kamil Żmuda

Ten wpis został opublikowany w kategorii Aktualności, Inne, Społeczne, Sportowe i oznaczony tagami , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Czas na wpisanie wyniku operacji minął. Proszę przeładować CAPTCHA za pomocą ikonki (strzałki).

*