Pismo – sprostowanie nadesłane przez II Zastępcę Burmistrza Gminy Kęty

__TabliceUrządGminyKętyW dniu dzisiejszym Urząd Gminy Kęty przesłał na adres mailowy naszej redakcji skan pisma wystosowanego przez II Zastępcę Burmistrza Gminy Kęty Krzysztofa Olejaka, będącego odpowiedzią na pismo Sołtys Doroty Kusak w sprawie stanu technicznego poboczy położonych wzdłuż ul. Kościuszki i Czarnieckiego w Nowej Wsi.

Przypomnijmy, niespełna tydzień temu opublikowaliśmy na portalu datowane na dzień 2 października 2014 r. pism Pani Sołtys Nowej Wsi, przesłane do nas późnym wieczorem dnia 14 października 2014 r.:

Skany pism Sołtys Nowej Wsi złożonych do Burmistrza Gminy Kęty

Poniżej z kolei przedstawiamy skan pisma wystosowanego dziś przez II Zastępcę Burmistrza Gminy Kęty Pana Krzysztofa Olejaka będącego „sprostowaniem/uzupełnieniem” pism Pani Sołtys:

Ten wpis został opublikowany w kategorii Aktualności, Inne, Inwestycje, Społeczne, Urzędowe i oznaczony tagami , , , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

13 odpowiedzi na Pismo – sprostowanie nadesłane przez II Zastępcę Burmistrza Gminy Kęty

  1. yeti pisze:

    Władza Gminy nie przygotowała NW do budowy ronda całą moc poświęciła aby utrzymać Radnych wykluczonych przez Wojewodę, brak oznakowania tonażu na wąskich jezdniach— bez oznakowania może wjechać pojazd o nacisku 3’5tony na koło pojazd mający 10 kół to 35 ton i dlatego te nasze uliczki powinne być przed budową ronda oznakowane. Teraz na naszych uliczkach mamy krajobraz po bitwie, myślę że zniszczenia przekroczyły koszt budowy ronda.

  2. Krzych pisze:

    Bo to całe rondo to od początku nieporozumienie jest. Wystarczyły by światła za ułamek ceny tego ronda ale nie, burmistrz musiał się przypodobać mieszkańcom NW i jest jak jest, idealna inwestycja na czas kampanii, tyle że jak każda inwestycja obecnej władzy tak i ta to totalna żenada pod każdym względem.

  3. Iwona H. pisze:

    Po trzytygodniowej walce mojego męża z Wojewódzkim Zarządem Dróg dziś tj. 25.10.2014r. na wlocie i wylocie ulicy Kościuszki stanęły znaki „Zakaz Ruchu – za wyjątkiem mieszkańców”. Jedno jest pewne, gdyby nie desperacja mieszkańców i interwencja męża nasza droga przestałaby wkrótce być wogóle przejezdną. Ciekawe kto teraz odnowi nasze zniszczone ogrodzenia i pobocza.

    • WTF?! pisze:

      Ojj ludzie, ludzie jacy Wy głupi jesteście…
      To ja się pytam gdzie te samochody mają jeździć?
      Myślicie, że zakazy coś zmienią i na Kościuszki nie będzie samochodów?!

      • Iwona H. pisze:

        Ojjj WTF, jaki Ty głupi jesteś. Kto Ci dał wogóle prawo jazdy? Czy budowa ronda w Nowej Wsi pozbawiła kogokolwiek przejazdu przez ten odcinek? Wnioskuję, że albo nie masz wyobraźni albo własnych dzieci. Zarówno z jednego jak i drugiego powodu należy Ci współczuć, ale nie z pewnością braku zrozumienia mieszkańców tej ulicy – ludzi, którzy zainwestowali nie małe pieniądze w swoje ogrody, ogrodzenia a dzięki takim jak Ty narażeni są teraz na koszty związane z ich remontem. To dzięki takim ” głupkom” jak Ty, do wczoraj nasze dzieci nie mogły bezpiecznie dojść do szkoły i z powrotem. Zrobiliście sobie z naszej ulicy autostradę i to tylko dlatego, że nie chciało się Wam stać na światłach. Ale nie martw się! Jeśli będzie Ci się spieszyło, zawsze będziesz mógł zrobić sobie objazd przez Malec. W przeciwnym razie, jeśli raz i drugi Policja pozbawi cię 500zł w portfelu z pewnością zajrzysz sobie do kodeksu o ruchu drogowym i przyponisz sobie interpretację znaków (o ile kiedykolwiek je znałeś). A tym czasem, pozdrawiam i życzę szerokiej drogi !!!

        • WTF?! pisze:

          Ciekawe co mają powiedzieć ci ludzie, którzy mieszkają na „krzyżówce” w okolicy budowy ronda, skoro wy płaczecie o kawałek trawnika.

        • Przyjezdny pisze:

          Droga Redakcjo, Szanowi użytkownicy. Postanowiłem napisać bo będąc zmuszonym do codziennego korzystania z drogi 948 podczas dojazdów do Kęt poczułem na własnej skórze niedogodności związane z przebudową skrzyżowania w Nowej Wsi.
          Szanowna Pani Iwono H, dlaczego jeśli droga jest publiczna to jako normalny użytkownik nie mogę z niej korzystać? Owszem, zgadzam się, że te ulice nie są przystosowane do ruchu większych gabarytowo i tonażowo pojazdów (co należało wyeliminować poprzez oznakowanie na samym początku), ale przy zachowaniu zdrowego rozsądku ruch pojazdów osobowych w obu kierunkach może normalnie funkcjonować. Oczywistym i naturalnym było, że skoro ruch główną drogą zostanie ograniczony to kierowcy będą szukać objazdów. Bo skoro jest możliwość objechania to po co tracić czas i zanieczyszczać środowisko stojąc w korku. Proszę zauważyć, że większość samochodów, które poruszają się tymi alternatywnymi ulicami z prędkościami „autostradowymi” to tzw. „miejscowi” (tablice KOS 3****), bo wątpię, aby ktoś kto jedzie tamtędy pierwszy raz, pędził po tych dróżkach z niewidocznymi zakrętami na te przysłowiowe „złamanie karku”. Czyż nie jest tak, że aby było lepiej to trzeba najpierw trochę pocierpieć, tyle że dotyczy to obu stron. Widząc dzisiaj, postawione znaki zakazu wjazdu z nieodłączną tabliczką umieszczoną pod spodem moje zdanie o mieszkańcach Nowej Wsi zostało wyrobione. Pozdrawiam.

          • Iwona H. pisze:

            Szanowny Panie „Przejezdny”, ulica Kościuszki od samego początku nie była drogą wskazaną do objazdu. Droga objazdowa miała przebiegać przez malec. Piszę „miała”, ponieważ nigdy taką się nie stała, gdyż wszyscy „przejezdni” woleli skorzystać ze skrótów. Na nasze nieszczęście, wybrali ulicę Kościuszki, która nigdy nie była przystosowana do dwustronnego ruchu pojazdów i to zarówno dostawczych, jak i osobowych. Mijające się samochody zniszczyły nam tym samym pobocza, do tego stopnia że obrzeża asfaltu zaczęły się łamać. Nie wspomnę już o poniszczonych ogrodzeniach, których wartość niejednokrotnie przekracza 30 tys. złotych. Zapewniam Pana, że po zakończonych pracach związanych z budową ronda nikt nawet nie zainteresuje się naprawą wyrządzonych nam szkód i pozostaniemy z problemem sami. Ponieważ zaciągnęłam już opinii fachowców odnośnie renowacji mojego ogrodzenia okazuje się, że karcher nie rozwiąże mojego problemu wręcz pogłębi zniszczenia. W związku z powyższym czeka mnie piaskowanie ogrodzenia, które jak Pan się domyśla nie jest tanie. Czy uważa Pan, że w tej sytuacji znajdę winnego, który pokryje moje straty? Jestem szczerze przekonana, że gdyby podobna sytuacja przytrafiła się Panu, to równie jak mnie nie spotkałaby się z Pana zadowoleniem i zrobiłby Pan wszystko żeby zminimalizować swoje straty. Mniemam, że remonty zakończą się w szybkim tempie i niedogodności kierowców zostaną szybko wyeliminowane.

          • gość pisze:

            W 100% popieram wypowiedź!Stworzono sobie w świetle prawa”prywatną drogę”… PS A kto mi odda pieniądze za benzynę straconą na staniu w korku?!?!

        • luksus pisze:

          trza było zrobić se płot z siatki albo żywopłot i nie płakać

  4. frela pisze:

    Śmiech na sali takie pismo. Nic ono nie wnosi, poza- jak mniemam- obietnicami. Współczuję mieszkańcom tych ulic, bo rzeczywiście wygląda to nieciekawie. Jak to już ktoś kiedyś napisał- najdroższe rondo w małopolsce bedziemy mieć, a wystarczyłyby jedynie światła. Na różnych innych skrzyżowaniach na tej trasie jest większy ruch niż w Nowej Wsi i jakoś o budowie rond sie nie myśli.
    Do tego dołączył bajzel w ruchu drogowym, wszyscy mają w nosie czerwone swiatło, jeżdżą jak chcą, tirowcy łamią przepisy związane z ograniczeniami i namiętnie jeżdżą pod zakaz, policji ani ITD przecież nie ma kiedy są potrzebni… i my cierpimy, podobnie jak ci wszyscy w samochodach w tych korkach (choć jak sądzę, większość z nich moglaby nawet znaleźć alternatywną drogę przejazdu) czekając na przewoźnika, który stoi w gigantycznym korku pół godziny (tak było we środe i czwaterk rano), by zawieźć nas na śląsk, spóźnionych już do pracy korzystających z przewozów zbiorowych. Boże, patrzysz i nie grzmisz!!!
    Ja tylko pytam: jako dlugo jeszcze, na tym placu budowy, nic poza zasypywaniem dziur po deszczu nic się nie będzie działo? Jak długo jeszcze będziemy mordować się w tych korkach i znosić zwiększony ruch na ulicach dotąd spokojnych, gdzie poboczem poruszały się dzieci a teraz gnają na łeb, na szyję kierowy aut o różnej masie i wielkości pojazdów…. Kiedy ktoś się za to weźmie? Czy ktoś przejrzy na oczy jak coś złego się stanie? Jakim kosztem to rondo????

  5. maylo pisze:

    W jaki sposób ktoś może wystosować sprostowanie pisma wysłanego DO NIEGO? Może co najwyżej na nie odpowiedzieć, o czym mowa na początku artykułu. A pod koniec mowa już o sprostowania.
    Dodatkowo określenie „sprostowanie” sugeruje, że było więcej niż jedno pismo od burmistrza. Było? Opublikowane jest jedynie „sprostowanie”, a odpowiedź?

    • Redakcja pisze:

      Szanowny internaucie „maylo”, z Urzędu Gminy Kęty otrzymaliśmy maila, który w treści odnosił się do prośby „o publikację niniejszego pisma jako sprostowania oraz uzupełnienia materiału”, stąd też takie sformułowanie w artykule.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Czas na wpisanie wyniku operacji minął. Proszę przeładować CAPTCHA za pomocą ikonki (strzałki).

*