Miłośnicy rolek, deskorolek i BMX-ów siedem lat temu rozpoczęli starania o powstanie skateparku w Oświęcimiu. Zebrali wtedy ponad 2,5 tys. podpisów. Do swojego pomysłu przekonali Janusza Chwieruta pełniącego funkcję prezydenta Oświęcimia, który zabezpieczył pieniądze na budowę skateparku w tegorocznym budżecie miasta.
Teraz nic już nie stoi na przeszkodzie, aby młodzież mogła z niego korzystać. W pasie zieleni, w rejonie osiedla Chemików, przy hali lodowej zakończyła się bowiem budowa profesjonalnego skateparku. – Obok Orlika, który powstał przy „dziewiątce” to kolejne miejsce do rekreacji, gdzie mogą spotykać się młodzi oświęcimianie – podkreśla Janusz Chwierut pełniący funkcję prezydenta Oświęcimia.
Entuzjaści tej formy rekreacji będą mogli szlifować umiejętności na obiekcie od stycznia, o ile pozwolą na to warunki atmosferyczne. – Chociaż inwestycja się zakończyła konieczne jest jeszcze uzyskanie pozwolenia na użytkowanie od Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego – mówi Agata Gworek dyrektor MOSiR, której podlega nowy obiekt.
Oświęcimski skatepark ma wymiary 50 m na 24,5 m. Obok bowl-a znajdzie się tu też m. in. funbox z murkiem i poręczą do ewolucji, mini rampa do nauki nowych tricków, poręcz prosta i ławeczka. Nawierzchnia skateparku jest wykonana z żelbetowej płyty na podbudowie konstrukcyjnej. Dodatkowo są zamontowane drewniane elementy kompozytowe.- Mogą z niego korzystać rolkarze, deskorolkarze a także osoby jeżdżące na BMX-ach. Ten obiekt będzie spełniał wszystkie oczekiwania – mówi Dominik Długozima, skateowiec.
O lokalizacji inwestycji zdecydowali mieszkańcy miasta w internetowej ankiecie, ogłoszonej w ubiegłym roku przez Urząd Miasta. Projektowanie skateparku odbyło się przy udziale skateowców, którzy konsultowali wybór urządzeń i przeszkód. Młodzież dobierała je tak, aby oświęcimski obiekt wyróżniał się na tle innych, coraz liczniej powstających w okolicy.
Oficjalne otwarcie skateparku, połączone z zawodami sportowymi, planowane jest na wiosnę przyszłego roku.
Źródło:
UM Oświęcim