Oświęcimscy policjanci wspólnie z Prokuraturą, aktem oskarżenia zakończyli postępowanie przeciwko dwójce przedsiębiorców, którzy wykorzystując różnego rodzaju luki prawne, wbrew obowiązującym zakazom wydobywali kopaliny z koryta jednej z rzek. Śledztwo wykazało również, że dopuścili się oni naruszeń praw pracowników i narazili na duże straty Skarb Państwa.
Policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej pod nadzorem prokuratora, przez blisko dwa lata prowadzili skomplikowane śledztwo przeciwko przedsiębiorcom, podejrzanym o prowadzenie na terenie powiatu oświęcimskiego nielegalnej działalności polegającej na wydobyciu i sprzedaży żwiru.
Prowadzący postępowanie wykazali się bardzo dużym zaangażowaniem, skrupulatnie zbierając dowody i przesłuchując w tej sprawie blisko pół tysiąca osób. Z poczynionych ustaleń i zebranych dowodów wynikało również, że żwirownia swoją działalnością zmienia strukturę wałów i koryta jednej z rzek, co mogło wpłynąć na wzrost zagrożenia powodziowego dla mieszkańców kilku miejscowości.
Ponadto okazało się, że przedsiębiorcy zatrudniali pracowników nie odprowadzając obowiązkowych składek ubezpieczeniowych i zdrowotnych, a także narazili Skarb Państwa na straty mogące sięgać blisko miliona złotych.
Wobec oskarżonych zastosowano dozory policyjne, zakaz opuszczania kraju oraz poręczenia majątkowe. Za popełnione czyny grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Źródło:
KPP Oświęcim
__
AKTUALIZACJA (24 czerwca 2015 r.):
Zwróciliśmy się z zapytaniem prasowym do rzecznika prasowego KPP w Oświęcimiu o podanie nazwy tej rzeki oraz wskazanych w komunikacie Policji miejscowości. Czekamy na odpowiedź.
Odpowiedź z KPP Oświęcim:
„Działalność dotyczy koryta i wałów rzeki Wisły w miejscowościach podoświęcimskich. Natomiast nie możemy podawać informacji na podstawie, których można było by identyfikować podejrzanych(…)”.
Chodzi o kopalnię w Broszkowisach. Piszą o tym tutaj: http://www.oswiecimskie24.pl/newsy,13657-gmina-oswiecim-broszkowice–po-kilku-latach-zamkneli-nielegalna-zwirownie
Dawno nie czytałem tak wyczerpującej informacji, „pewnej z rzek”, „kilku miejscowości” czy te informacje są tajne? Po co w ogóle zamieszczać taką informację, ze której nic nie wynika?