Wynagrodzenie prezydenta to 8 682 zł netto miesięcznie, dyrektora wydziału – 5 392 zł, a głównego specjalisty – 3 731 zł. Gdańsk ujawnia, ile kosztuje miasto.
Strona internetowa www.gdansk.pl/urzad/cennik pozwala prześledzić wydatki miasta i gdańszczan w kilkunastu kategoriach takich jak: komunikacja miejska, zieleń czy administracja. Na razie dane dotyczą 2014 roku, jednak w ciągu dwóch miesięcy, jak zapewniają przedstawicie ratusza, powinny być uzupełnione o te z 2015 roku.
Z „cennika miejskiego” dowiadujemy się np., że utrzymanie dziecka w przedszkolu kosztowało miesięcznie 838 zł, z czego miasto dopłacało 718 zł. Z kolei utrzymanie stanowiska pracy urzędnika – w tym zakup mebli i sprzętu biurowego, usługi telefoniczne, media, szkolenia pracowników czy delegacje – to koszt 849 zł miesięcznie.
Z informacji zamieszczonych na stronie wynika, że wynagrodzenie netto prezydenta Gdańska wynosiło w 2014 r. 8 682 zł miesięcznie, wiceprezydenta 8 648 zł, a dyrektora wydziału – 5 392 zł. W tym samym czasie, jak wynika z opublikowanych danych, wynagrodzenie netto kierownika referatu to 4 413 zł, głównego specjalisty – 3 731 zł, a inspektora z co najmniej 10-letnim stażem – 2 792 zł.
Dane opublikowane na stronie dotyczą również wynagrodzeń w miejskich spółkach. Pokazują, że wynagrodzenie prezesa spółki komunalnej w 2014 r. wynosiło 12 485 zł netto miesięcznie, a pracownika tej spółki – 4 005 zł. Z kolei dyrektor miejskiej jednostki budżetowej zarabiał w tym czasie 6 734 zł netto, a pracownik jednostki – 2 517 zł.
Wynagrodzenie netto dyrektora szkół z co najmniej 10-letnim stażem to 3 689 zł, nauczyciela (z tym samym stażem) – 2 763 zł, komendanta Straży Miejskiej – 6 547 zł, a strażnika miejskiego (z 10-letnim lub wyższym stażem) – 2 204 zł.
Miasto uruchomiło również kalkulator budżetowy www.gdansk.pl/budzet, za pomocą którego można sprawdzić, jaką część podatków z pensji pochłaniają konkretne wydatki miejskie. Jeśli wpiszemy w kalkulatorze średnią pensję krajową brutto w 2014 r., czyli 3 783 zł, to okaże się, że co miesiąc 37,59 zł z podatku miasto wydaje na infrastrukturę drogową i komunikację miejską, 37,48 zł na edukację, a 11,16 zł na pomoc społeczną.
– Chcemy, żeby w czytelny, jasny i przystępny sposób mieszkańcy zobaczyli, na co przeznaczone są ich podatki – mówi Katarzyna Drozd-Wiśniewska, zastępca dyrektora Wydziału Polityki Gospodarczej Urzędu Miejskiego. – Chcielibyśmy, żeby mieszkańcy zrozumieli, jak skonstruowany jest budżet miasta: z czego czerpiemy dochody, na co je wydajemy, ile wynosi zadłużenie miasta, czy w danym roku mieliśmy nadwyżkę czy deficyt i jakiej wielkości – dodaje.
Jak podkreśla prezydent Gdańska Paweł Adamowicz, chodzi o to, żeby ludzie mieli twarde dane. – Każdy może je zobaczyć, wyciągnąć wnioski i ocenić sam, jak działa budżet miasta – zauważa.
Na stronie widać, jak zwiększały się dochody Gdańska od 2005 roku, gdy było to 1,25 miliarda złotych, do 2014 roku, kiedy wyniosły już 2,73 miliarda. Na dochody miasta, co także pokazuje strona, składają się przede wszystkim pieniądze z podatków (PIT i CIT), dotacje europejskie, subwencje, a także dochody z mienia komunalnego czy sprzedaży biletów.
Źródło: Samorząd PAP
W Kętach burmistrz dalej rżnie głupa i utajnia wbrew prawu wynagrodzenie kęckich urzędników, chociaż patrząc na oświadczenia majątkowe niektórych jest ono ogromne i stąd pewnie te obawy