Finał piłkarskiej Mini Ligi na Orliku w Nowej Wsi

25 sierpnia 2012 r.na orliku w Nowej Wsi rozegrano ostatnią kolejkę piłkarskiej mini ligi maluchów, która miała zadecydować o ostatecznym kształcie tabeli.

W pierwszym meczu spotkały się zespoły Chelsea i Barcelony. Mimo ambitnej postawy „Katalończyków” niespodzianki nie było. Lider (bez bramkarza Miłosza Rodaka i napastnika Patryka Płonki) wygrał pewnie 4:2 ( łupem bramkowym podzieliły się dwa Oskary: Pustelnik i Kasprzak) i tym samym przypieczętował zwycięstwo w mini lidze.

W drugim pojedynku niespodziewanie wysokie zwycięstwo nad „świeżo upieczonym” mistrzem odniósł Real ( 5:1 musi budzić szacunek!). W zespole „królewskich” znakomicie spisywało się ofensywne, „międzygminne”, trio: Paweł Stefan (Nowa Wieś), Igor Olszowski (Witkowice) i Karol Próchnicki (Roczyny).

Ostatnim aktem nowowiejskiej mini ligi było derbowe spotkanie Barcelony z Realem. Rozpędzony i znakomicie tej soboty dysponowany, Real nie dał szans rywalowi i pokonał go w stosunku 4:2. W obu zespołach bramki strzelali wyróżniający się w lidze zawodnicy (Olszowski, Stefan, Pękala i Spadek). Trzeba dodać, że najjaśniejszą postacią tego ciekawego meczu był kapitan..przegranych, Bartek Pękala, który nie dość, że toczył (czasami zupełnie sam) heroiczne pojedynki z napastnikami królewskich, to jeszcze inicjował ofensywne rajdy stwarzając spore zagrożenie pod bramką rywala – ale..jak to mówią.. siła złego na jednego..

28 sierpnia o godz. 16.00 na orliku odbyło się uroczyste zakończenie mini ligi. Zespoły, ustawione w zastępy, wyprowadzili na murawę New Village Stadium, specjalni chorążowie („absolwenci” Piłkarskiej Szkółki dla Najmłodszych), dzierżący w dłoniach tabliczki z nazwami poszczególnych zespołów. Wszystko, przy dźwiękach podniosłego hymnu Ligi Mistrzów. Widać było, że melodia, znana każdemu piłkarskiemu kibicowi i okoliczności w których ona zaistniała, zrobiły na młodych futbolistach kolosalne wrażenie ( każdy z nich, z przejęciem, nieruchomo, na baczność, chłonął dźwięki muzyki i przez moment pewnie czuł sie jak prawdziwa gwiazda europejskich stadionów..) Rodziców , rodziny, sympatyków i – przede wszystkim – małych piłkarzy przywitał i pozdrowił organizator ligi , trener-animator Paweł Kłaput. On też dokonał podsumowania rozgrywek.

W zastępstwie nieobecnego z powodów osobistych patrona imprezy, dyrektora ZSG w Nowej Wsi, Pana Grzegorza Żaka, pamiątkowe medale oraz inne upominki wręczali rodzice: Pani Klęczar (mama Kuby z Realu) i Pan Spadek (tata Kuby z Barcelony).

I wreszcie wielki finał – brawa i owacje dla zwycięzców i… pokonanych oraz muzyczna laurka..czyli (jakżeby inaczej?) nieśmiertelne „We Are the Champions” grupy Queen…

Ostateczna klasyfikacja Mini Ligi maluchów:

1. Chelsea – 13 pkt

2. Real – 10 pkt

3. Barcelona – 4 pkt

Medale złote:

Chelsea: Oskar Pustelnik, Miłosz Rodak, Patryk Płonka, Piotr Kizner, Piotr Szot, Oskar Kasprzak, Dominik Bryzek, Mateusz Wojak, Eryk Bienia.

Medale srebrne:

Real: Paweł Stefan, Igor Olszowski, Igor Kubala, Kuba Klęczar, Karol Próchnicki, Kacper Wysogląd, Patryk Lipski, Dawid Dżugaj.

Medale brązowe:
Barcelona: Bartek Pękala, Kuba Spadek, Damian Byrski, Kacper Czyszczoń, Małgorzata Czyszczoń, Konrad Rybak, Grzegorz Pawełkiewicz, Sajmon Zawarus, Adrian Kubisiak, Michał Marchewka.

Najlepsi zawodnicy w swoich zespołach (pamiątkowe medale):

Chelsea: Oskar Pustelnik, Miłosz Rodak, Patryk Płonka.

Real: Paweł Stefan, Igor Olszowski, Karol Próchnicki.

Barcelona: Bartek Pękala, Kuba Spadek

Król strzelców (piłka):

Paweł „Di Stefano” Stefan (Real) 10 bramek

Najwszechstronniejszy zawodnik (piłka):

Bartek Pękala (Barcelona)

Najlepszy bramkarz (ochraniacze firmy „Reusch”):

Miłosz Rodak

Nadzieja „najmłodszej generacji” (pamiątkowy kubek Mistrzostw Europy):

Igorek Kubala (przedszkolak.. nie do przejścia)