UMKS Kęczanin zdobył kolejne trzy punkty

UMKS KętyDokładnie stu minut potrzebowali podopieczni Marka Błasiaka i Macieja Gruszki żeby pokonać piątą ekipę pierwszej ligi. Kęczanie wrócili do własnej hali po trzech tygodniach gry na wyjeździe. Ku wielkiemu zadowoleniu miejscowej publiczności, pokonali rywali z Campera Wyszków 3:1. Tym samym zapisali na swoim koncie kolejne trzy punkty awansując na miejsce ósme w tabeli zaplecza Plus Ligi.

Mecz rozpoczął się od wyrównanej walki „punkt za punkt”. Gospodarzom udało się w końcu wyjść na kilkupunktowe prowadzenie, które po serii błędów własnych stracili w końcówce. Na szczęście to siatkarze znad Soły mieli pierwszego setbola i wykorzystali go wygrywając odsłonę 25:23.

partia nie układała się po myśli Kęczanina. Goście odskoczyli zawodnikom UMKS-u o kilka oczek już na początku seta i – chociaż gospodarzom udało się w końcu nawiązać z nimi kontakt punktowy (20:21) – ostatecznie doprowadzili do rozstrzygnięcia go na swoją korzyść (25:21).

Trzeciego seta kęczanie rozpoczęli od wysokiego prowadzenia. Utrzymywali je przez spory fragment gry. Rywale dogonili ich dopiero przy stanie 19:19. Wtedy o czas poprosił szkoleniowiec UMKS-u a po powrocie na parkiet złą passę drużyny i los seta odmienił Stanisław Wawrzyńczyk. Dwa skuteczne ataki Jonasza Bieguna i błąd w ataku Sebastiana Wójcika wystarczyły, żeby gospodarze wygrali 25:21.

Czwarty set był najbardziej wyrównany. Praktycznie do samego końca partii żadna z drużyn nie potrafiła wyjść na wyraźne prowadzenie (13:13, 19:19, 22:22). Wtedy asem serwisowym popisał się doskonale dysponowany w tym spotkaniu Marek Wawrzyniak a partię i cały mecz zakończył punktowy blok UMKS-u (25:22).

Wynik lepszy niż gra. Zmiany nam wypaliły w sytuacji, jaka się wytworzyła. Ryzyko z naszej strony było duże, ale opłaciło się. Liczyliśmy, że zadecyduje o meczu kilka dobrych zagrywek lub kilka bloków. Mamy o czym myśleć, bo z pewnością musimy wprowadzić większą dyscyplinę, zwłaszcza jeśli chodzi o zagrywkę po przerwach – komentował po meczu trener UMKS Kęczanin, Marek Błasiak.

Zmaganiom pierwszoligowców w Kętach, poza kompletem publiczności, przyglądał się Generalny PZPS, a zarazem szef Małopolskiego Związku Piłki Siatkowej – Andrzej Lemek.

Kęty – KS Camper Wyszków 3:1 (25:23, 21:25, 25:21, 25:22)

Składy

Kęczanin: Fijałek, Błasiak, Mysera, Wawrzyńczyk, Pietraszko, Walczykowski, Mierzejewski (libero) oraz Kapuśniak, Kubica, Biegun, Wawrzyniak, Gaweł

Camper: Zrajkowski, Zalewski, Świrydowicz, Ł.Kaczorowski, Wójcik, Szulik, Obrębski (libero) oraz Kozłowski, Główczyński, Woroniecki, Knasiecki, Pruski

 

GALERIA ZDJĘĆ

Źródło:
UG Kęty / -kety.pl

 

Ten wpis został opublikowany w kategorii Aktualności, Inne, Społeczne, Sportowe, Wydarzenia i oznaczony tagami , , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Czas na wpisanie wyniku operacji minął. Proszę przeładować CAPTCHA za pomocą ikonki (strzałki).

*